Kolejny sezon bez trofeum!
Po bezbramkowym remisie na Stadio Olimpico, Rossoneri nie mogli sobie pozwolić na kalkulacje. Jedno było pewne, Milan musiał zwyciężyć, żeby móc grać dalej o jakiekolwiek trofeum w sezonie 2018/19.
Poza sportowym aspektem, to spotkanie miało jeszcze drugie dno. Po ostatnim meczu pomiędzy dzisiejszymi rywalami, Kessie oraz Bakayoko afiszowali się pod Curva Sud z koszulką Acerbiego, za co przeprosili oraz ponieśli kary finansowe... Jednak kibice Lazio nie zaprzestali obnażać się swoją rasistowską piosenką o Bakayoko [klik]
Po ponad dwustu dniowej przerwie do podstawowego składu wrócił Mattia Caldara, w którym wszyscy "tifosi" pokładają duże nadzieje.
Gattuso ustawił zespół dość eksperymentalnie 1-3-4-3. Rzadko mieliśmy mieć okazję (dwa razy w tym sezonie) widzieć Milan grający tym ustawieniem,
dlatego też nie wiadomo było czego można oczekiwać.
W sumie... Po ostatnich "pokazach" Il Diavolo, gorzej być nie mogło.
W pierwszej połowie nie działo się zbyt wiele. Walka toczyła się w środku pola, gdzie żaden z zespołów nie mógł zawiąząć akcji ofensywnej.
Milan cały czas irytował długimi piłkami na Il Pistolero lub próbował żałośnie wymusić rzut karny jak w przypadku sytuacji Calabrii z 20 minuty.Suso dwukrotnie bez powodzenia uderzał z dystansu. Pierwszy groźny strzał z dystansu oddał grający dziś na wahadle Calabria, ale świetnie piłkę za linie końcową sparował Strakosha.
Pod koniec pierwszej połowy asystą do Correi niemal popisał się Samu, ale czujnie z bramki wyszedł Pepe Reina.
W pierwszej połowie Lazio totalnie odcięło od podań skrzydła zespołu prowadzonego przez Gennaro Gattuso, przez co musieliśmy próbować rozgrywać piłkę przez środek.
Jak to wyglądało? Tak jak przez większość tego sezonu - mizernie. Zespół prowadzony przez Simone Inzaghiego grał swoje: szybkie kontry, gra w trójkącie na bokach oraz groźne stałe fragmenty.
Oba zespoły poniosły straty w ludziach podczas pierwszych 45 minut. Boisko po stronie Biancocelestich opuścił Milinovic-Savic, za którego pojawił się Marco Parolo.
Po stronie gospodarzy Andrea Conti zastąpił, najlepszego dziś na boisku, Davide Calabrię.
W drugiej połowie drużyna ze stolicy zniszczyła Milan w każdej płaszczyźnie. Po pierwszych 15 minutach mogli już prowadzić 3-0, jednak Rossonerim udało się utrzymać remis 58' kiedy to straciliśmy bramkę ksero z meczu z Udinese. Lazio było groźne przy przy stałych fragmentach... Również Milanu. Po wyjściu z kontrą 4-3, w prosty sposób rozklepali obronę drużyny z Lombardii i Correa załadował piłke do bramki pomiędzy nogami Reiny. Później Gattuso zmieniał ustawienie na 3-5-2, ale pomimo to nie mogliśmy wyjść z piłką na połowę przeciwnika.
Przegrywam KOLEJNY mecz w FATALNYM stylu. Kolejny sezon bez trofeum i wszystko wskazuje na to, że kolejny bez LM.
Oficjalne składy:
Milan (1-3-4-3): Reina; Caldara, Musacchio, Romagnoli; Calabria, Kessie, Bakayoko, Laxalt; Suso, Piątek, Castillejo
Lazio (1-3-5-2): Strakosha; Bastos, Luiz Felipe, Acerbi; Romulo, Milinković-Savić, Leiva, Luis Alberto, Lulić; Immobile, Correa
Komentarze
MK92
Slaviio
casusius
Może być brzydko.
Byle do przodu!
FORZA MILAN!
bartezz_88
casusius
Czucie piłki na pewno ma...gorzej skill.
MARCO VAN BASTEN
Slaviio
Slaviio
MARCO VAN BASTEN
paranormalny
MK92
MARCO VAN BASTEN
Szymix
I gdzie ta piana na ustach ? Oni raczej się slinią jak niemowle potrzebujące śliniaczka ...
Filippo09
Filippo09
Slaviio
Konradza
#Gattuso out
Slaviio
MARCO VAN BASTEN
casusius
Szkoda, teraz trzeba myśleć o lidze.
Nadzieja umiera ostatnia .
michcio3
i to na własnym stadionie przed taka poblicznoscia ?! haha
szkoda ze wszyscy ktorzy tak kochaja ten klub musza patrzec jak kopią leżacego
MK92
MARCO VAN BASTEN
KAKA22
swiety33
Filippo09
Filippo09
Ziolan
Pablo80
RayLuka
Pozdrawiam
Bartol